AAA
Jubileuszowy powrót do źródeł
20. edycja Międzynarodowych Dni Muzyki Organowej i Kameralnej
Niedziela, 22 listopada 2009r. (godz. 21:44)

Pięć koncertów przez pięć kolejnych niedziel z udziałem tak znanych artystów jak Hanna Banaszak, Małgorzata Walewska i Cezary Żak oraz dużo muzyki organowej, której popularyzacja jest jednym z celów organizowanego od 20 lat największego wydarzenia muzycznego w Starachowicach. To najkrótsze podsumowanie tegorocznej „organówki”.

fot. BE&W

Pomysłodawcą MDMOiK im. Stefana Ratusińskiego jest Tomasz Ceglarski, niegdyś muzyk, a dziś starachowicki przedsiębiorca i wielbiciel klasycznych wykonań. Natomiast za organizację odpowiada Starachowickie Centrum Kultury.


Niemal od początku, bo od 19 lat, z festiwalem związany jest też Robert Grudzień wybitny organista i animator kultury, koncertujący z polskimi sławami sceny muzycznej i aktorskiej, mający na swym koncie występy na wielu kontynentach. Nie tylko sprawuje merytoryczną opiekę nad imprezą, ale także od dawna na niej występuje. Zarówno solo, jak i w parze z największymi gwiazdami, które skutecznie namawia do odwiedzenia Starachowic.

W tym roku na festiwalowym niebie zaświeciły co najmniej trzy. Wybitna, a przy tym znana szerokiej publiczności artystka wystąpiła już na koncercie inauguracyjnym 4 października br. w Starachowickim Centrum Kultury. Hanna Banaszak śpiewa ambitne utwory w stylu retro, a mimo to jej piosenki zyskały status prawdziwych przebojów.

Wystarczy choćby wspomnieć takie hity jak: „W moim magicznym domu”, „Żegnaj kotku”, „Pogoda ducha”, czy „Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia”. Recital wokalistki towarzyszył uroczystości wręczenia nagród dla zasłużonych działaczy kultury, ufundowanych przez prezydenta Starachowic i SCK.

Kolejne cztery koncerty zorganizowano we wnętrzach starachowickich kościołów: Wszystkich Świętych, św. Trójcy, św. Brata Alberta i Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Odbywały się przez kolejne niedziele po wieczornych mszach świętych.

W każdym można było usłyszeć grę na organach w wykonaniu: artysty ze Słowacji Mario Sedlara, gościa z Warszawy Krzysztofa Maroska, organistki z parafii Wszystkich Świętych Aleksandry Skowrońskiej i, naturalnie, Roberta Grudnia.
Gra K. Maroska towarzyszyła występowi Jerzego Knetiga wokaliście tenorowemu oraz śpiewowi starachowickiego chóru „Meridies” z parafii p.w. MB Nieustającej Pomocy.

Z kolei A. Skowrońska wystąpiła razem z grającą na altówce i pochodzącą również z naszego miasta Magdaleną Sierpień oraz Cezarym Żakiem, popularnym aktorem, znanym choćby ze swojej znakomitej podwójnej roli wójta i księdza w kultowej komedii „Ranczo”.

W Starachowicach C. Żak wystąpił w zupełnie poważnym repertuarze opatrzonym tytułem „Bracia, póki jeszcze czas, czyńmy dobrze”. Była to interpretacja tekstu o św. Franciszku, którego oryginał napisany w języku francuskim został odkryty przez Roberta Grudnia.

Sam wirtuoz organów miał zaszczyt wystąpić 8 listopada br. w koncercie finałowym z operową diwą: piękną i wytworną Małgorzatą Walewską, której mezzosopran podziwiała publiczność najważniejszych scen muzycznych świata.

Przed koncertem w kościele MBNP pani Małgorzata i R. Grudzień wzięli udział w krótkiej konferencji prasowej na plebanii udostępnionej przez proboszcza ks. infułata Stanisława Pinderę.

- Pomysłodawcą mojego przyjazdu do Starachowic jest Robert. Jestem wielką fanką jego kompozycji, głównie utworów dotyczących Jana Pawła II. Dlatego z zachwytem zgodziłam się na współpracę z nim, czego owocem jest nasza płyta „Farny”. Zawiera ona m.in. XVII - wieczne utwory napisane na organy znajdujące się w kościele farnym w Kazimierzu oraz arie z opery „Nabucco” Verdiego i oper Haendla w moim wykonaniu – opowiadała artystka

- Mam satysfakcje z występów z osobą, która śpiewała z największymi, jak Luciano Pavarotti, czy Placido Domingo – rewanżował się za komplementy R. Grudzień.

Przy okazji można się było dowiedzieć, że artystka ma na swoim koncie także przygodę z muzyką pop. Współpracowała z zespołami Leszcze, Voo Voo i Elektryczne Gitary.

- Lubię takie eksperymenty, choć to zdecydowanie nie jest mój sposób na życie. Ale tak mogę przybliżyć ludziom operę, w której czuję się najlepiej – mówiła M. Walewska.

Koncert, który dała wespół z R. Grudniem był składanką arii operowych, pieśni religijnych i świeckich oraz organowych wykonań kompozycji klasycznych i tych autorstwa jej towarzysza. Po występie słuchacze mogli nabyć wspomnianą płytę z autografami obu wykonawców.

Występ operowej gwiazdy zamknął cykl tegorocznych koncertów MDMOiK w Starachowicach. Jaki był ten jubileuszowy festiwal?

- Tak jak wszystkie poprzednie edycje, tak i ta związana z 20 - leciem była wyjątkowa – mówi Tomasz Kordeusz, dyrektor SCK i szef „organówki”.

- Myślę o tym w tym znaczeniu, że kontakt z tzw. sztuką wysoką poprzez wyjątkowe interpretacje artystów nadaje tym chwilom unikalność. Z każdym rokiem staramy się o podnoszenie poziomu artystycznego festiwalu, o coraz lepsze zaplecze techniczne koncertów i stronę promocyjną.

Corocznym priorytetem jest zapraszanie muzycznych gwiazd pierwszej wielkości. Trzy lata temu był to wybitny kompozytor Krzysztof Penderecki wraz z Chórem Polskiego Radia. W minionym roku Affabre Concinui oraz znakomity tenor Marek Torzewski, a w obecnym mezzosopranistka Małgorzata Walewska, uznawana za jedną z czterech najwybitniejszych, śpiewających tym głosem, wokalistek świata.

W tym roku postawiliśmy na powrót do źródeł festiwalu, czyli na muzykę organową. Najwięcej było właśnie tego typu koncertów, ale nie zabrakło też wydarzeń o charakterze muzyczno – literackim, czego przykładem był występ Cezarego Żaka.

Zawsze jest też miejsce dla artystów ze Starachowic. Tym razem była to altowiolistka Magdalena Sierpień oraz chór „Meridies”. Z roku na rok wzrasta też profesjonalizm oprawy techniczno - wizualnej festiwalu. W tej jubileuszowej edycji postaraliśmy się o odpowiednie oświetlenie i nagłośnienie kościołów, w których odbywały się koncerty.

Zadbaliśmy też jak zwykle o promocję drukując plakaty, programy i zaproszenia, które od 3 lat projektuje dla nas Marcin Bondarowicz, przygotowując na tę okazję naprawdę zjawiskowe artystyczne propozycje – wylicza T. Kordeusz.

- Nad podołaniem organizacji tej szczególnej edycji festiwalu, pracowała rzesza ludzi. Oprócz wkładu Roberta Grudnia i Tomasza Ceglarskiego, którzy pełnili rolę kierowników artystycznych imprezy, wymienić należy zaangażowanie Bożeny Magdaleny Mrózek i Piotra Mrózka oraz Młodzieżowego Domu Kultury i rzeszy firm.

Pragnę również podziękować wszystkim tym, którzy przez lata trwania festiwalu współtworzyli to wydarzenie, a w szczególności Barbarze Kurek. Dziękuję również za patronat i wsparcie marszałkowi województwa świętokrzyskiego Adamowi Jarubasowi i prezydentowi Starachowic Wojciechowi Bernatowiczowi – podsumowuje T. Kordeusz.

Miłym gestem ze strony organizatora było wręczanie na początku każdego koncertu upominków (listów gratulacyjnych i specjalnych jubileuszowych statuetek) współpracującym parafiom, a także osobom i instytucjom, które okazały pomoc przy realizacji „organówki”.

W szczególny sposób uhonorowano Tomasza Ceglarskiego i Roberta Grudnia. Obaj odebrali nagrody prezydenta Starachowic Wojciech Bernatowicza dla wybitnych ludzi kultury, a R. Grudzień jeszcze dodatkową statuetkę „Jupitera” od SCK za dobrą współpracę.

(iwo)

REKLAMA